Film tylko w kinach
„Na castingu spotkałam kilku świetnych aktorów i jednego Franza Kafkę”, wspomina Agnieszka Holland. Tym jednym okazał się Idan Weiss, młody niemiecki aktor, który w najnowszym filmie reżyserki wciela się w autora „Procesu”. Za swoją kreację otrzymał nagrodę za najlepszą rolę męską na 50. Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni.
Weiss, dla którego rola Kafki stała się najpoważniejszym wyzwaniem w karierze, przyznaje, że współpraca z Agnieszką Holland była doświadczeniem wyjątkowym. „Agnieszka potrafi stworzyć intymną atmosferę i poczucie bezpieczeństwa, a jednocześnie zaraża energią. Dzięki niej czułem się na siłach wziąć na siebie odpowiedzialność zagrania Franza”, mówi aktor.
W poszukiwaniu Franza Kafki
Do roli przygotowywał się pół roku. Uczył się czeskiego, ćwiczył wioślarstwo – ulubiony sport pisarza – i schudł osiem kilogramów. Pracował nad gestami, tikami, sposobem oddychania człowieka z zaawansowaną gruźlicą. „Najtrudniejsze było powściągnięcie się. Łatwo popaść w karykaturę nękanego nerwicami pisarza. Nie chcieliśmy portretu szaleńca, tylko wrażliwego człowieka, który nie przystawał do otaczającego go świata”, tłumaczy Weiss.
Introspekcja i melancholia
Aktor przyznaje, że do postaci Kafki zbliżyło go własne doświadczenie depresji. „Choć niemało mnie to kosztowało, wróciłem myślami do tamtego czasu. Na dwa miesiące zamknąłem się w mieszkaniu w Hamburgu i czytałem Kafkę. Melancholii uczyłem się z jego dzienników”, wspomina.
Kontekst współczesności
Dla Weissa film Holland ma również wymiar społeczny. „Widmo wojny w Europie, konflikty w Ukrainie i w strefie Gazy, dziesiątki wojen w Afryce – nawet jeśli o nich nie mówimy, są obecne w naszej świadomości. „Franz Kafka” musi być odbierany także w tym kontekście”, zaznacza.
„Franz Kafka” – długo oczekiwana, międzynarodowa produkcja w reżyserii wielokrotnie nagradzanej Agnieszki Holland („Zielona granica”, „W ciemności”) – to nie tylko portret literackiej ikony XX wieku, która nieprzerwanie inspiruje artystów i fascynuje kolejne pokolenia. To opowieść o wrażliwym człowieku, którego lęki i dylematy mocno rezonują z dzisiejszym młodym pokoleniem. Reżyserka podąża śladami swojego bohatera, budując z najważniejszych momentów jego życia niezwykłą mozaikę. „Franz Kafka” tylko w kinach od 24 października.
Franz Kafka – młody człowiek uwięziony w koszmarze biurokratycznej codzienności, przypominającej dzisiejszą rzeczywistość pracowników wielkich korporacji. Wegetarianin z wyboru – zanim stało się to powszechne. Syn despotycznego ojca uwikłany w kruche relacje z kobietami. Pogrążony w egzystencjalnym kryzysie na długo przed tym, kiedy samotność stała się efektem ubocznym mediów społecznościowych. Niezrozumiany, pełen lęków, uciekał w świat ironii, absurdu i wyobraźni, tworząc dzieła, które uczyniły go jednym z najwybitniejszych pisarzy XX wieku.
Film miał swoją światową premierę podczas 50. edycji Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Toronto. Został także pokazany w Konkursie Głównym 73. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w San Sebastián oraz nagrodzony Srebrnymi Lwami na 50. Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni. To także polski kandydat do Oscara, który znalazł się w Konkursie Głównym Festiwalu Filmowego EnergaCAMERIMAGE i trafił na shortlistę Europejskich Nagród Filmowych.
Gatunek: biograficzny, dramat
Produkcja: Czechy/Polska/Niemcy 2025
Reżyseria: Agnieszka Holland („Zielona granica”, „Obywatel Jones”, W ciemności”, „House of Cards”, „Europa Europa”),
Scenariusz: Marek Epstein („Szarlatan”, „W cieniu”)
Obsada: Idan Weiss („Grauer Reiter”, „Weltschmerz”), Carol Schuler („Homeland”, „Skylines”), Gesa Shermuly („In aller Freundschaft - Die jungen Ärzte”), Sebastian Schwarz („Jestem Twój”, „Richard III”), Peter Kurth („Babilon Berlin”, „Good Bye Lenin!”), Sandra Korzeniak („Żeby nie było śladów”, „Zielona granica”), Katharina Stark („W niemieckim domu”, „Zemsta Luny”), Jenovefa Bokova („Chwile”, „Przeboje i oldboje”)


